Czy słyszałeś o kaizen? Gdy chcemy dokonać jakiejś zmiany, mamy tendencję do myślenia o tym procesie w sposób radykalny: “Od poniedziałku rzucam palenie raz na zawsze”. “Postanawiam codziennie ćwiczyć”. “Koniec ze spędzaniem wieczorów przed telewizorem”.
Przy takim postawieniu sprawy, upragniona zmiana może się jawić jako wielka góra, na którą mamy wbiec na jednym wdechu. Niejednokrotnie na samą myśl o tym dopada nas zniechęcenie i poczucie, że nie damy rady. Dlaczego tak się dzieje bardzo przystępnie wyjaśnia Robert Fritz w książce “Ścieżka najmniejszego oporu” opisując mechanizm napięcia strukturalnego, które wówczas powstaje. Nieliczni, którzy rzucą się z rozmachem na tę górę faktycznie ją zdobędą. Jednak wytrwanie w tym nowym miejscu może okazać się trudne. A bez tej wytrwałości nie ma mowy o realnej zmianie naszych nawyków i przyzwyczajeń.
Jeśli jesteś tym szczęśliwcem, dla którego taki model zmiany naprawdę działa i go lubisz – świetnie, nie ma powodu by czytać dalej. Jeśli jednak podejście radykalne nie sprawdza się w twoim przypadku, warto poznać ścieżkę najmniejszego oporu i filozofię małych kroków…
„Istnieje bowiem ścieżka biegnąca tak łagodnie, że prawie nie zauważa się, iż prowadzi ona pod górę. Bardzo łatwo się nią wchodzi i bardzo wygodnie podróżuje. Wystarczy jedynie wysunąć stopę i postawić ją z przodu”. Tymi słowami zaprasza nas dr Robert Maurer, specjalista od kaizen.
Ustawiczny rozwój małymi krokami
Kiedy gwałtownie dokonujemy dużej zmiany wytrąca nas to z poczucia bezpieczeństwa i uruchamia lęk. Nawet jeśli zmiana jest pozytywna, wywołuje w nas stres. Dlaczego? Ponieważ wywraca kawałek naszego życia do góry nogami i wymaga od nas natychmiastowego zaadoptowania się.
Gdy decydujemy się dokonać zmiany powoli, idąc ku niej małymi krokami – w duchu filozofii kaizen, omijamy cały ten lęk, stres i wysiłek, a stymulujemy racjonalne myślenie i twórcze podejście. Zamiast więc od razu zapisywać się na codzienne zajęcia fitness by schudnąć, zacznij od tego że codziennie przez minutę będziesz chodzić przed telewizorem podczas ulubionego serialu. Albo wysiadać przystanek wcześniej wracając do domu, by w ten sposób zaznać odrobiny spaceru. Myślisz o całkowitej zmianie diety? Zmodyfikuj coś na początku tylko w jednym posiłku i daj sobie czas. Zobaczysz jak zmieni się Twoje nastawienie i z jaką chęcią zrobisz później kolejny mały krok. W perspektywie miesięcy zajdziesz naprawdę daleko.
Sześć strategii kaizen
Zadawaj małe pytania
Mózg uwielbia pytania, o ile nie wprowadzają go w reakcję lękową. Zamiast więc zadawać sobie pytanie „Jak schudnąć do wakacji?”, zapytaj „Co mogę zrobić przez 1 minutę dziennie, by posłużyło mojemu powrotowi do dobrej wagi?”. Twój mózg wówczas będzie mógł wykazać się kreatywnością i podsunie Ci wiele pomysłów, ponieważ potraktuje to jako zabawę, a nie sprawę życia i śmierci. Zadawaj sobie te pytania przez kilka dni, aż odpowiedzi same do ciebie przyjdą.
Myśl małe myśli
Wyobrażaj sobie konkretne działania lub efekty, które zapoczątkują nowe nawyki i umiejętności. Nasz mózg wykazuje podobną aktywność gdy coś sobie dokładnie wyobrażamy (za pomocą wszystkich zmysłów), jak wtedy, gdy dana sytuacja dzieje się naprawdę. Zatem myśląc o konkretnym działaniu lub nawyku, który chcesz realizować, ale nie masz jeszcze gotowości by naprawdę to zrobić, zacznij w swojej wyobraźni. Postanów sobie, że przez ileś sekund dziennie (ważne by było to bardzo krótko, lecz regularnie) będziesz wyobrażać sobie, że to robisz. Zwracaj przy tym uwagę na to co widzisz, co słyszysz, jak się czujesz, aby zaangażować w tym procesie wszystkie zmysły.
Podejmuj małe działania
Małe działania to prawdziwe serce filozofii kaizen. Jak pisze dr Maurer: „Poprzez podejmowanie kroków tak małych, że aż zakrawających na śmieszność, bez trudu ominiesz przeszkody, które wcześniej były przyczyną porażek. Powoli, lecz spokojnie nabierzesz apetytu na ciągły sukces i położysz podwaliny pod stałą drogę ku zmianie.”
Rozwiązuj małe problemy
Małe kłopoty, niedociągnięcia łatwo jest naprawić, nie wymaga to od nas wysiłku. Często jednak lekceważymy je, a wówczas rosną i rozpędzają się niczym kula śnieżna, którą bardzo trudno jest zatrzymać. Nie ignoruj niewielkich ostrzeżeń, które mówią, że coś jest nie tak. Koncentrowanie się na małych problemach pozwala oszczędzić wielu lat kosztownych poprawek. Dlatego właśnie podejście kaizen jest tak doceniane.
Przyznawaj małe nagrody
Mówimy tu o nagradzaniu zarówno siebie, jak i innych osób, jeśli starasz się zainicjować pozytywne zmiany np. wśród swoich pracowników. To znakomita forma zachęty, która wzmacnia motywację do kolejnych kroków na drodze do sukcesu. Taką małą nagrodą może być regularne podziękowanie, albo posłuchanie ulubionej piosenki, czy wypicie kawy w łóżku. Nagroda musi być dopasowana do osoby i sprzyjać realizacji celu.
Rozpoznawaj małe momenty
Zauważaj małe chwile, które zwykle są ignorowane. Najzwyklejsze sytuacje zawierają ziarna istotnych zmian. Na przykład aby poprawić relację z swoim związku, wyłapuj małe momenty w ciągu dnia, które mogą wpłynąć na waszą relację. Może wówczas zauważysz, że możesz odbierać telefon i mówić spokojnym tonem głosu, zamiast szybko i w napięciu. Albo, że możesz codziennie zapytać partnera o jakiś mały szczegół z jego dnia. Albo popatrzeć mu w oczy i życzyć dobrego dnia nim wyjdzie do pracy. A może zaczniesz doceniać na głos małe zalety i drobne gesty swego partnera.
ŚCIEŻKA NAJMNIEJSZEGO OPORU
Jak stać się siłą twórczą we własnym życiu
Robert Fritz
Poznaj sprawdzone sposoby realizacji celów, bez generowania niepotrzebnego napięcia i oporu. Podążając za prawem, którym kieruje się cały świat natury…